11 listopada 1918 roku zakończyła się pierwsza wojna światowa. Nigdy wcześniej w historii świata ludzie nie zgotowali sobie tak okrutnej katastrofy. I choć dzieki niej zmieniła się polityczna mapa Europy, m.in. pojawiła się na niej Polska, nic nie zwróci poniesionych ofiar. 11 listopada w wielu państwach jest świętem, także w Wielkiej Brytanii. Znany jako Rememberance Day ma uczcić pamięć poległych żołnierzy, zwłaszcza tych, którzy zginęli w czasie wojen. O godzinie 11:00 wszyscy obywatele proszeni są o zachowanie minuty ciszy.
Kilka tygodni wcześniej niemal na każdym kroku można kupić małe, czerwone maki. Zebrane pieniądze przekazywane są na fundacje wspierające weteranów.
Maki, znane jako corn poppys, ponieważ kwitną jako chwast na nieurodzajnych polach, rosły niegdyś obficie w rowach i kraterach bitewnych pól. Artyleryjskie pociski i szrapnele mieszały ziemię i wydobywały nasiona na światło niezbedne do ich kiełkowania. Szczególnie dużo tych czerwonych kwiatów wyrosło na polach Flandrii, gdzie rozegrała się najstraszniejsza bitwa I wojny. Dziś znane są jako Flanders Poppy.
Polacy powinni doskonale rozumieć ten symbol, choć dla nas "czerwone maki" już zawsze pozostaną "na Monte Cassino..."
W Londynie główne obchody Rememberance Day odbywają się 14 listopada na Whitehall. Ceremonia z udziałem królowej i weteranów trwa od 10:00 do 14:00.
Więcej informacji o tym dniu:
http://www.woodlands-junior.kent.sch.uk/customs/Remembrance.html