| |
|
Rozmawiaj z Polską za 2p/min. już od pierwszego dnia pobytu w Anglii.
1.
Wykręć z Anglii 24h/7 dni w tygodniu
0844 862 0023
2. Następnie wprowadź swój numer stacjonarny
w Polsce 0048..
3. To wszystko - już możesz rozmawiać - wypróbuj teraz!
2p/min na telefony komórkowe, komórki - szczegóły
|
AKTUALNOŚCI
Z LONDYNU |
|
|
|
DZIAŁ
POD PATRONATEM PORTALU:
|
|
Agnieszka M. Śleczka
|
|
Przedszkole po angielsku,
czyli kilkulatek w Londynie
Pedagog odpowiada
|
|
Wybór - przedszkole, niania czy pozostanie
w domu - to indywidualna decyzja każdego z nas.
Wielu rodziców staje w tej chwili przed
podobnym, a dość nowym problemem.
Przyjechali, najpierw pojedynczo, albo i od
razu we dwójkę, poukladali sobie życie - znaleźli
mieszkanie, pracę. Jeśli mieli szczęście, udało
im się załatwić wszelkie sprawy formalne typu
zdobycie potwierdzenia adresu, otworzenie konta
w banku, zarejestrowanie się w Home Office,
uzyskanie National Insurance Number.
Jeśli nie, i tak zazwyczaj "do ręki" zarabiają
wystarczająco dużo, żeby nie myśleć nawet o
powrocie do Polski, gdzie czeka na nich bezrobocie
lub praca za grosze. Postanowili zostać.
Prędzej czy później muszą pomyśleć o tym,
by do ich grona dołączyła zostawiona w Polsce,
zwykle pod opieką dziadków, pociecha, o ile
nie pociechy. Rzadko kto decyduje się na przyjazd
od razu z dzieckiem, chociaż i to się zdarza
- ale gdy nie mamy zapewnionego z góry zakwaterowania
i pracy jest to krok dość ryzykowny. Dorośli
zniosą wiele, dzieci niekoniecznie.
W pewnym momencie wszystkie rodziny stają
przed podobnym problemem - co z dzieckiem? Wyjść
jest kilka. W przypadku pełnych rodzin często
jedno z rodziców rezygnuje z pracy lub pracuje
dorywczo, a drugie zarabia na życie.
Niektórzy poszukują niani, zazwyczaj Polki,
która w zamian za mieszkanie i wyżywienie oraz
drobne kieszonkowe zajmie się malcem, podczas
gdy oboje rodzice kontynuują swoją pracę, lub,
jeśli zarobki pozwalają, korzystają z pomocy
niani dochodzącej. Do pomocy wezwać można też
przyjaciół lub rodzinę, przy czym zazwyczaj
są to wyjścia tymczasowe (choć skuteczne).
W znacznie trudniejszej sytuacji znajdują
się samotni rodzice z dziećmi - tylko nieliczni
są w stanie pracować i równocześnie finansować
opiekę nad dzieckiem, chociaż i to się czasem
udaje.
Z czasem życie skompletowanej w Londynie
rodziny zaczyna się stabilizować. Warto wtedy
pomyśleć o zwykle kosztowniejszym (choć niekoniecznie),
ale być może korzystniejszym dla dziecka rozwiązaniu,
jakim jest przedszkole.
Przedszkole ma swoje plusy i minusy. Poza
tymi, które są powszechnie znane i dotyczą roli
przedszkola w życiu dziecka, warto zastanowić
się nad rolą przedszkola w przypadku kilkuletniego
malucha przywiezionego z Polski.
Na pewno pierwsze dni będą dla niego stresujące
- bo nie tylko otoczenie będzie nowe, ale i
język, którym posługują się wszyscy wokół. Jednak
na dłuższą metę pobyt w przedszkolu sprawi,
iż nasza pociecha zacznie mówić po angielsku
lepiej niż wielu z nas. Nie rezygnując z używania
w domu ojczystego języka ułatwimy mu aklimatyzację
w angielskim otoczeniu.
Jednak język to nie jedyna zaleta przedszkola
- nasze dziecko oswoi się z przebywaniem wśród
innych dzieci, z wielością ich kultur, zachowań,
nawyków. Staną się one czymś normalnym, przestaną
budzić lęk i zdziwienie. Poza tym czas w przedszkolu
jest zazwyczaj dobrze zorganizowany - gry, zabawy
na świeżym powietrzu, elementy edukacji (istotne,
zwłaszcza że szkoła zaczyna się tutaj znacznie
wcześniej niż u nas). Ułatwia to zachowanie
rytmu dnia, który w domu często bywa zakłócony
pracą rodziców i licznymi stresami.
Minusy? Jak każdego przedszkola. Nie wszystkie
zachowania zaobserwowane u rówieśników i przyniesione
do domu są godne aprobaty. Wszelkiego typu wirusy
krążą w przedszkolach, co może i uodparnia dziecko
na dłuższą metę, ale chorobę najpierw trzeba
przejść. Godziny otwarcia i zamknięcia nie zawsze
mogą pasować pracującym rodzicom, trzeba wtedy
szukać dodatkowej pomocy lub brać "off-y". Koszt
przedszkola w Anglii jest dość wysoki i nie
każdego na nie stać. Reasumując: wybór - przedszkole,
niania czy pozostanie w domu - to indywidualna
decyzja każdego z nas. Ale na bazie własnego
doświadczenia gorąco polecam właśnie przedszkole.
Dla kogo przeznaczone jest przedszkole
w Anglii?
Przedszkola całodzienne (daily nurseries)
to instytucje zazwyczaj prywatne lub społeczne.
Przeznaczone są dla dzieci od 3 (czasami od
2) do 5 lat. Otwarte są zazwyczaj w godzinach
8 am - 6 pm (czas ten różni się w zależności
od przedszkola). Niektóre oferują możliwość
korzystania part-time (kilka godzin w ciągu
dnia lub tylko wybrane dni tygodnia). Otwarte
są przez większość dni w roku, za wyjątkiem
świąt i tygodniowych wakacji.
Opłaty są zróżnicowane - od 80 do 200 (a
nawet i więcej) funtów tygodniowo za korzystanie
z przedszkola w pełnym wymiarze (czyli około
20 funtów dziennie).
W przedszkolu, które przyjmuje już 2-latki
zapewniona jest opieka w zakresie treningu czystości
i higieny - nie oczekuje się tu od malucha pełnej
samodzielności.
Zerówki/przedszkola przygotowujące do nauki
w szkole (nursery classes, nursery schools)
mogą być państwowe, prywatne lub społeczne.
Zorganizowane są przy szkołach lub jako oddzielne
instytucje. Przeznaczone są dla dzieci od 3
(czasem 4) do 5 lat.
Zapewniają bardziej wczesną edukację niż
zabawę, zasadniczo przygotowują dzieci do szkoły.
Oczekuje się tutaj od dziecka podstawowej samodzielności
jeśli chodzi o nawyki higieniczne czy żywieniowe.
|
Otwarte są w godzinach 9 am - 3.30 am, czasami
dłużej. Niektóre z nich oferują darmowe miejsca
part-time (2,5 - 3 godziny) dla 4-latków (a
nawet 3-latków), zwłaszcza gdy rodzina znajduje
się w ciężkiej sytuacji finansowej. Jednak wtedy
czas pobytu dziecka w przedszkolu to tylko 3-4
godziny dziennie, nie jest to więc zapewnienie
całodziennej opieki. W czasie szkolnych wakacji
instytucje te są zazwyczaj zamknięte.
Jeśli zostaje się z dzieckiem w domu, można
korzystać z pre-school lub play-groups,
działających przy szkolach i nie tylko, zazwyczaj
3 godziny dziennie (niekoniecznie codzienne)
- płaci się wtedy ok. 3 - 6 funtów za sesję.
Dziecko może poznać nowych znajomych, pobawić
się. Nie jest to zapewnienie opieki, ale aklimatyzacji
- jak najbardziej, dlatego warto z tych możliwości
skorzystać.
Jak zapisać dziecko do całodziennego przedszkola?
Najpierw trzeba znaleźć przedszkole w pobliżu
(można to zrobić przez Internet lub zadzwonić
do lokalnego serwisu informacji - Children's
Information Service (CIS) - numer telefonu
lokalnego CIS znajdziesz dzwoniąc na Childcare
Line free phone service - 0800 960296).
Następnie należy zarezerwować miejsce dla
dziecka (trzeba liczyć się z tym, że czasem
będziemy musieli poczekać nawet kilka tygodni,
w przedszkolach w Anglii obowiązują bardzo surowe
przepisy dotyczące ilości dzieci i opiekunów
w przedszkolu) i upewnić się, że przedszkole
przyjmie naszego malucha (przedszkola często
biorą pod uwagę adres zamieszkania i nie przyjmują
dzieci spoza określonego regionu).
Podczas rejestracji musimy mieć przy sobie
potwierdzenie adresu, akt urodzenia dziecka,
paszport swój i dziecka. Najlepiej, jeśli dziecko
jest też zarejestrowane w przychodni i ma swojego
GP (lekarza pierwszego kontaktu).
Wymagania mogą zmieniać się w zależności
od przedszkola, ale lepiej być przygotowanym
na wszystko. Ilość formularzy do wypełnienia
i podpisania nie jest mała, a regulamin, z którym
trzeba się zapoznać, nie jest krótki.
Zazwyczaj w pierwszych dniach dziecko idzie
do przedszkola tylko na 2-3 godziny i to z osobą
towarzyszaca (jeden z rodziców, ktoś bliski
z rodziny czy znajomych). Czas ten wydłuża się
podczas kolejnych dni i w zależności od postępów
w aklimatyzacji osoba towarzysząca może zostawić
malucha samego na jakiś czas, określony przez
przedszkolanki.
Dopiero gdy kierownictwo przedszkola uzna,
iż dziecko nie przeżywa stresu związanego z
pobytem w przedszkolu, można zostawić je samo
na cały dzień. Do tego momentu trzeba zarezerwować
sobie wolne.
Z czym trzeba się liczyć? Dziecko trzeba
przyprowadzać i odbierać bardzo punktualnie
- przed godziną otwarcia przedszkola nikt nie
wpuści nas do środka, a po godzinie zamknięcia
rodzice zazwyczaj zostaną rozliczeni dodatkowo
z każdych kilku minut opóźnienia.
Poza tym jeśli nie poinformują przedszkola
o tym, że się spóźnią, przedszkole będzie próbowało
skontakować się z nimi. W przypadku gdy nie
uda się nawiązać kontaktu z rodzicami, a minie
dłuższy czas (np. 30 minut), osoba zajmująca
się dzieckiem zgłosi fakt porzucenia dziecka
na policję. Jeśli rodzice nie znajdą się na
czas, mogą odebrać malucha z instytucji zajmującej
się porzuconymi dziećmi. Lepiej więc zaoszczędzić
swojemu brzdącowi takiego stresu... i pamiętać
o punktualności.
Ważne jest również to, iż przedszkole z różnych
względów może odmówić przyjęcia dziecka w danym
dniu do przedszkola - po pierwsze z powodu zakaźnej
choroby malucha, po drugie z powodu nieoczekiwanej
lub niezawinionej nieobecności którejś z przedszkolanek.
Za dni te trzeba zazwyczaj normalnie zapłacić.
Zgodę na to trzeba wyrazić w momencie zapisywania
dziecka do przedszkola.
Czy warto zapisywać malucha do przedszkola,
zwłaszcza płatnego? Czy nie lepiej samemu zostać
w domu, lub zatrudnić nianię do pomocy? Będąc
samotną mamą z dzieckiem w Londynie jeden wybór
mi odpadł - w domu zostać nie mogłam, bo ktoś
musi zarobić na życie, a nie przysługiwały mi
jeszcze żadnego typu zasiłki czy zapomogi. Ale
myślę, że nawet mając taką możliwość nie zmieniłabym
decyzji.
Mogłam wprawdzie wybrać nianię lub przedszkole,
ale gdy tylko nadszedł odpowiedni czas (moja
córka skończyła 2 lata) wybrałam to drugie.
Moja córka po roku spędzonym w Tottenham Green
Under Five Centre, mając w tej chwili 3 lata,
świetnie się rozwija, włada równolegle dwoma
językami i ma dobry kontakt z rówieśnikami.
Spędza w przedszkolu 5 dni w tygodniu, od rana
do wieczora i gdy ją odbieram (zazwyczaj godzinę
przed czasem) zastaję ją w trakcie świetnej
zabawy - nie zawsze z chęcią pozwala się od
niej oderwać.
Na bieżąco jestem informowana o jej zachowaniu,
postępach, problemach. W każdej chwili mogę
zadzwonić i zapytać się, czy wszystko w porządku
- jeśli czasem nie jest, jestem natychmiast
informowana telefonicznie. Wiem, że ma zapewioną
prawidłową opiekę i ze spokojem mogę poświęcać
się w tym czasie pracy.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć
jedno - jeśli nie przyjechało się tutaj tylko
na kilka miesięcy, ale żeby zostać, warto zapewnić
naszemu dziecku przedszkole, które przygotuje
je do późniejszej edukacji i życia w Anglii.
Pożyteczne linki:
a) lista przedszkoli i placówek szkolnych
oraz informacje na temat każdej z nich
www.childcarelink.gov.uk
b) oficjalne raporty dotyczące konkretnych
przedszkoli w Londynie (warto przeczytać, jeśli
ma się na oku określone przedszkole)
www.ofsted.gov.uk/reports/
c) lista przedszkoli, rady dotyczące opieki
nad dzieckiem i wiele ciekawych informacji oraz
linków do dalszych stron
www.bestbear.co.uk
Autorka
jest z wykształcenia pedagogiem ze specjalizacją
filozoficzno - społeczną, od ponad roku przebywa
w Londynie, w miarę możliwości z chęcią odpowie
na pytania związane z życiem w stolicy Wielkiej
Brytanii. Piszcie na adres: redakcja@londynek.net
- tytuł maila: "pytania pedagog".
|
Pedagog odpowiada |
Czy można pogodzić pracę w Anglii z wychowywaniem
dziecka, zwłaszcza jeśli jesteś samotną matką?
- Wątpliwości czytelników próbuje rozwiać Agnieszka
Śleczka.
Wybieram się w marcu z partnerem do
Londynu na dłużej. Oczywiście mamy dziecko,
18- miesięcznego chłopczyka. Chciałabym zapytać
jaką instytucję może mi pani polecić, w której
mogłabym umieścić swoje dziecko i przede wszystkim
jakie są koszta uczęszczania dziecka do takiego
żłobka czy przedszkola? Pisze pani, że trzeba
podpisać i przeczytać regulamin, który jest
oczywiście w języku angielskim :) Co zrobić,
jeśli mój angielski nie jest na tyle dobry,
żebym umiała zrozumieć to co jest na tych karteluszkach
tam napisane? Dziękuję za porady. Serdecznie
pozdrawiam.
Wiola
Jeśli wybiera się Pani od razu razem z partnerem
i dzieckiem proponowałabym, aby na początku
jedno z Was zostało w domu z dzieckiem, a drugie
zarabiało na rodzinę - wtedy syn będzie miał
czas na aklimatyzację.
Koszt niani/żłobka/przedszkola, jeślibyście
oboje poszli od razu do pracy, to 100-200 funtów
na tydzień. Jestem zwolenniczką przedszkoli,
ale w tej sytuacji na początek lepsza byłaby
niania, przychodząca do domu i zajmująca się
synem w domowej atmosferze, przynajmniej przez
pierwsze kilka tygodni. Od ukończenia drugiego
roku życia syn mogłby od razu iść do przedszkola.
Nianię bez problemu znaleźć można dając ogłoszenie
na Londynku. Natomiast listę instytucji typu
żłobki i przedszkola, dostać można w Social
Security lub korzystając ze stron internetowych
podanych na końcu artykułu, który ukazał się
na Londynku.
Agnieszka Śleczka
Witam,
Czy istnieje w Londynie szansa legalnej pracy
dla takiej osoby jak ja (samotna matka z rocznym
dzieckiem). Interesuje mnie praca np. u rodziny,
chętnie angielskiej, która ma dzieci w podobnym
wieku, jak moja córka, i u której mogłabym pracować
równocześnie przebywając z własnym dzieckiem.
Czy istnieją jakieś agencje, które przyjełyby
mnie do pracy na stanowisko opiekunki? Czy przysługiwałyby
mi jakieś świadczenia z tytułu samotnego wychowywania
dziecka w Anglii? Od czego powinnam zacząć przygotowywując
się na taki wyjazd do Londynu? Jestem z wykształcenia
nauczycielką, a więc mam przygotowanie pedagogiczne.
Z góry dziekuję, pozdrawiam, Magdalena.
Droga Magdo,
Istnieje szansa na znalezienie legalnej pracy
au-pair live in razem z własnym dzieckiem, zwłaszcza
jeśli znasz język i masz doświadczenie, ale
może to nie być łatwe - na twoim miejscu spróbowałabym
zarejestrować się w agencjach zatrudniajacych
au-pair czy nianie z podkreśleniem twoich oczekiwań/potrzeb
i czekać na odzew. W wielu z nich mozna zarejestrowac
sie przez internet, w innych trzeba osobiście.
Jeśli uda Ci się zdobyć pracę przez agencje,
pracując legalnie przysługiwały Ci będą takie
świadczenia jak Child Benefit, a następnie Child
Tax Credit.
Możesz też znaleźć pracę "prywatnie", dając
swoje ogłoszenie w Internecie lub gazetach,
ewentualnie dzwoniąc w odpowiedzi na zamieszczone
tam ogłoszenia. Zazwyczaj jednak praca ta bedzie
nielegalna, w związku z czym nie przysługiwały
Ci będą żadne świadczenia z tytułu bycia samotną
matką.
Jak przygotować się do wyjazdu? Mając z góry
zapewnioną pracę, po prostu przyjeżdżasz z dzieckiem,
ale to niestety zdarza się nieczęsto. Nie mając
z góry zapewnionej pracy i nie znając tu nikogo
radziłabym Ci najpierw przyjechać samej, znaleźć
pracę, najlepiej legalną, urządzić się, a następnie
przywieźć dziecko i zapewnić mu przedszkole
lub opiekę niani.
Innym wyjściem jest znalezienie pokoju w Londynie
(jeżeli właśnie tu się wybierasz), znalezienie
kogoś, kto zajmie się Twoją córką w czasie,
gdy Ty będziesz szukała pracy i pracowała. Z
czasem możesz pomyślec o zapewnieniu córce miejsca
w przedszkolu i usamodzielnieniu sie, na poczatku
jednak, zwłaszcza w przypadku samotnej matki,
jest to trudne do zrealizowania.
|
Wspomnę tylko o takich trudnościach jak np.
choroba dziecka - nie możesz zaprowadzić go
do przedszkola, w pracy (zwłaszcza na początku)
branie zwolnienia na dziecko nie jest mile widziane,
dodatkowa opieka dodatkowo kosztuje... Warto
o tym pamiętać, wybierając jedną z opcji, bo
przyjazd z dzieckiem jest znacznie bardziej
skomplikowany niż przyjazd samemu.
Agnieszka Śleczka
Witam.
Na imie mam Kasia. Z wykształcenia jestem nauczycielem
nauczania zintegrowanego. Ukończyłam pedagogikę
specjalność nauczanie wczesnoszkolne, oprocz
tego studia podyplomowe o specjalności Edukacja
Elementarna. Mam też wiele kursów wewnatrzdyscyplinarnych.
Chciałam zapytać, jakie szanse z takim wykształceniem
mam, aby rozpocząć poszukiwanie pracy w przedszkolu
angielskim i czy jest zapotrzebowanie na nauczycieli
o takiej specjalności?
Z poważaniem Katarzyna.
Droga Kasiu,
Wydaje mi się, że podstawowym warunkiem dostania
pracy w przedszkolu angielskim, poza wykształceniem,
jest doskonała znajomość języka angielskiego
i doświadczenie. Jeśli takowe masz, musisz zorientować
się, na ile ukończone przez Ciebie studia i
kursy uznawane są w Anglii, a jeśli nie, to
co musiałabyś tu ukończyć, by starać się o pracę
w przedszkolu. Niestety w tej chwili nie dysponuję
informacjami, jakie są warunki przyjmowania
personelu do przedszkoli - najprościej będzie
zadzwonić lub napisać do dowolnego przedszkola,
z pewnością uzyskasz wtedy odpowiedzi na twoje
pytania.
Agnieszka Śleczka
Proszę o przesłanie wiadomości na temat
dzieci "chorych w przedszkolu". Moja 4-letnia
córka jest chora na cukrzycę insulinozależną
- chodzi do przedszkola utworzonego z myślą
o takich dzieciach we Wrocławiu. Niedługo planujemy
przeprowadzkę do Londynu i nurtuje mnie pytanie,
czy w Londynie też są takie placówki?
Jeśli tak, jaka jest odpłatność za nie i
czy mogę liczyć na jakieś dofinansowanie? Jestem
samotną matką i czy po przybyciu do Londynu
i podjęciu pracy należą mi się jakieś pomoce
społeczne?
Dziekuję
Paulina
PS
Początkowo dzieckiem będzie się zajmowała moja
siostra, jednak chcę, żeby córka miała kontakt
z rówieśnikami.
Droga Paulino,
Wszelkie świadczenia (ulgi podatkowe, pomoce
społeczne) przysługiwać Ci będą od momentu podjęcia
legalnej pracy, niektóre dopiero po zakończeniu
roku podatkowego. Jeśli chodzi o "chore dzieci"
w przedszkolu, to listę placówek zajmujących
się takimi dziećmi znajdziesz w Social Security
lub na stronach internetowych, tam też znajdziesz
informacje, gdzie znajduje się taka placówka
najbliżej Twojego miejsca zamieszkania.
Agnieszka Śleczka
Witam serdecznie!
W artykule "Szkoła dla dzieci" piszecie, że
aby dziecko mogło uczęszczać do szkoły potrzebny
jest "dokument potwierdzający twoje prawa do
opieki nad dzieckiem". Co to znaczy? Na akcie
urodzenia dziecka jest wpisana matka. Czy to
jest za mało? Co to za dokument? Jak to ma wyglądać?
Pozdrawiam
Milena
Droga Mileno,
Z tego, co mi wiadomo, to akt urodzenia jest
właśnie dokumentem potwierdzającym Twoje prawo
do opieki nad dzieckiem, nie ma więc konieczności
starania się o inny dokument.
Agnieszka Śleczka
Pożyteczne linki:
a) lista przedszkoli i placówek szkolnych
oraz informacje na temat każdej z nich www.childcarelink.gov.uk
b) oficjalne raporty dotyczace konkretnych
przedszkoli w Londynie (warto przeczytac, jesli
ma sie na oku okreslone przedszkole) www.ofsted.gov.uk/reports/
c) lista przedszkoli, rady dotyczace opieki
nad dzieckiem i wiele ciekawych informacji oraz
linków do dalszych stron www.bestbear.co.uk
Autorka jest z wykształcenia pedagogiem ze specjalizacją
filozoficzno - społeczna, od ponad roku przebywa
w Londynie, w miarę możliwości z chęcią odpowie
na pytania związane z życiem w stolicy Wielkiej
Brytanii.
|
|
|
|
|
|